Zarządzam zbiórkę w knajpie
Offline
Przedświąteczna gorączka?
Do powiedzenia nie mam Wam wiele
walizki pakuję i lecę na ... Seszele.
Byle daleko, bo jakoś nie mam ochoty
i nie zabiorę się do żadnej roboty!
Niech sobie inni trzepią, piorą dywany
ja mam o wiele ciekawsze plany.
Poleżę na plaży sącząc z lodem drinka
bo wygodna ze mnie - dziewczynka.
Offline
Święta, święta i po świętach ...
Święta, święta i po świętach ...
za dużo zjadłem, niewiele pamiętam.
Od Mikołaja dostałem rózgę wierzbową-
dlaczego?- nie wiem, daję słowo!
Dostałem jeszcze gatki -jak co roku-
bo te co noszę przetarły się już w kroku.
Pod choinką znalazłem jeszcze berecik taki:
za duży- przynoszę w nim z piwnicy ziemniaki.
W ogóle prezenty w tym roku raczej chybione,
Mikołaj był jakiś dziwny, miał wąsy doklejone.
Podejrzewam, że był on "letko" zawiany
i pomylił prezenty- jestem o tym przekonany.
Offline
Zaproszenie.
Meni ustalone, zapraszam na chrzciny
wszystkich PoWieF-owych chłopaków i wszystkie dziewczyny.
Spotkamy się przy suto zastawionym stole
trunki już zakupiłem z wyższej półki, nie jakieś tanie jabole.
Bożenka z mamusią serwują dań wiele
impreza się odbędzie w Nowy Rok ... w najbliższą niedzielę.
Zachęcić Was muszę, a więc dla Azarki ...
podam jej ulubione danie, nadziewane, pyszne - pieczarki.
Dla elfki ze Skandynawii, panny Sagi
zapiekane w beszamelu z dodatkiem mozzarelli - szparagi.
Mój kumpel Zenek w mięsiwach gustuje
pieczonego na rożnie prosiaka /pewnie/ chętnie pokosztuje.
House nie je mięsa, jajek ani rybki ...
więc Mu podam - bigos, a w nim ... halucynogenne grzybki.
Dla mojej ulubionej nimfy - Mis Felki
podam danie proste, pieczone w ognisku - młode kartofelki.
Już mi ślinka kapie, smakołyków wiele
dla Tonji, Petroneli, Lilith; tylko czy ona wytrzyma w kościele?
Oj pominąłem moje dwie ulubione Adminki
specjalnie dla Was dziewczyny - "Pana Tadeusza" - dwie skrzynki.
Offline
Do Zaproszenia
Mario tak długo z tym czekałeś,
nagle takie meni już wymyśliłeś?
Na chrzcinach się wódki nie pije kolego,
i od razu tak lecisz na całego.
Po chrzcinach to sie jeszcze zgodzę,
nawet jako chrzestna tez wam dogodzę.
Offline
Idzie zima a kasy jak nie było tak ni ma
Offline
KRET cóż to takiego???
Hmm ... KRET- proszę państwa- cóż to jest takiego?
to nic innego jak tylko rodzaj ssaka owadożernego;
zamieszkuje pola, posiada pysk ryjkowaty z 44 zębami,
na swe kopce najchętniej wybiera miejsce pad dębami.
Mocno śpi przez 3 godziny, potem przez 4 urzęduje,
w czasie głębokiego snu głośno sapie i pochrapuje;
odżywia się larwami owadów /fee!/ i dżdżownicami,
Mario ...- będziesz miał problem z menu, z daniami.
Trza brać łopatę i kopać te wstrętne, obślizgłe robale
szczerze mówiąc- Mario- nie zazdroszczę ci tego wcale!
Zmiana menu na chrzcinach jest zupełnie oczywista:
na talerzu kreta musi się znaleźć robak i jakaś glista.
Ostatnio edytowany przez Zenek (2011-12-29 13:40:49)
Offline
Do czepialskiego ZENKA
Zenku czy ty czasami nie przesadzasz,
Mnie robalami i glistami dokarmiasz?
Ty gruby tłusty nie najedzony prosiaku,
Lepiej uważaj co piszesz ty prostaku.
I nie pisz mi na temat takiego jedzenia,
Dostaję przez ciebie mdłości i obrzydzenia.
Mario na pewno słuchał Ciebie nie będzie
Świnia z Ciebie jest, ja bym Ci dała żołędzie.
Offline
Kto się lubi - ten się czubi.
Zenku, Kreciku ... jesteście jak dzieci ...
tak co dzień na kłótni każdy dzień wam leci.
Jeden dotnie drugiemu, potem się tym chlubi
a ja wam powiem: Kto się lubi - ten się czubi.
Chyba sprawę załatwię, panowie i panie ...
i tej dwójce dzieciaków, sprawię tęgie lanie.
Właściwie Zenkowi odpuszczę, uchowaj Boże.
ale pani Krecik chętnie na goła pupę przyłożę.
Offline
Wstawać śpiochy!!!
Offline
Po balu
Tak to prawda miały być dziś maluchów chrzciny,
Lecz my dziś adminki grzejemy ostro pierzyny.
Na sylwestrowym balu my, tańcowały i balowały ,
I postanowiłyśmy że dziś będziemy odpoczywały.
Offline
Ucieczka przed proboszczem
Offline
Akcja - chrzciny.
Zenku, to dobra wymówka, uratujemy tę akcję
wszak maluchy mogą mieć żołądkową sensację.
Bo jak się tu przyznać proboszczowi z rana ...
że chodzić nie mogę bo noc całą
... tańczyłam kankana.
Wyskoczył Mario z chrzcinami jak z konopi Filip,
bo jak z ustaleniem daty mógł się tak pomylić?
Każdy po Sylwestrowym balu musi dojść do siły
za tydzień na chrzcinach bliźniąt
... znów się będziemy bawili.
Offline
Do zobaczenia w niedzielę
Offline
WSTYD I HAŃBA
Ostatnio edytowany przez Zenek (2012-01-10 10:59:27)
Offline