Moja decyzja       

Mario ... gdy patrzę na ciebie to buzują mi hormony
tak działają na mnie rozsiewane przez ciebie feromony;
a gdy patrzę na twój seksowny, ponętny zadek
czuję ucisk w mem łonie i naprężenie więzadeł.

     

Ale niestety Mario, miarka się przebrała
twoja pewność siebie bardzo mnie zabolała;
rwiesz i kokietujesz wszystko co się rusza
a ja tak nie mogę, mnie boli wtedy dusza.

            

W związku z tym, uroczyście oświadczam:
podjęłam decyzję i mam nadzieję, że będzie ona dla mnie zbawcza;
porzucam cię Mario!- baw się dobrze wśród stoliczkowych dam
a ja swe skrwawione serce innemu oddam.

                 

No cóż ... gust się zmienia
przedstawiam wam mojego nowego narzeczonego ... Zenia

Ostatnio edytowany przez Azara (2010-05-27 20:24:40)

Azarko ...

Azarko śliczna, zastanów się jeszcze proszę
takiego afrontu do Ciebie nie zniosę …
Wprawdzie Zenek zgrabnie się wygina
lecz ma brzuch jak balon, pod czapką łysina.

Gołym okiem widać, że w slipkach ma pusto,
a Tyś jak kwiatek piękna, spójrz miła w lustro.
On za stołem siądzie, krzycząc: „golonki i piwa”
z takim impotentem nie będziesz szczęśliwa.

Czarnobrodemu
 
Ahoj, dobrze, że wróciłeś Czarnobrody,
może panów nakłonisz do morskiej przygody.
Nuda na wszystkich dziwne ma działanie,
każdemu w głowie tylko - romansowanie.

Przez to na forum są zgrzyty i kwasy,
lepiej z Czarnobrodym wyruszyć na wczasy.
W jakiś rejs Twą łajbą chętnie wyruszymy,
a jak kogoś na drodze spotkamy – złupimy.

Marzycielu...
Twoja mamusia jest mi teraz bliska;
z racji chęci zmiany siedziska..
Na cenach zna się i dobrze wie -
że choćbyś najtańszą kupił w inter marche
więcej wart taki dar niż róża kolczasta
czy perfumy bi-es którymi przy nieuwadze sklepikarki
spryskałam......obydwa nadgarstki.
Same są plusy znajomości z hydraulikiem Mario - który
zapoznaje panie z cenami łazienkowej armatury.
Nie byłam tak przebiegła - życzenia nie wypowiedziałam
wiec czekolady tabliczką zadowolić się musiałam.

Skrucha ...   

Wybaczyć mi musicie te moje zapędy …
że pięknym paniom okazuję swe względy.
Każda słodka kobietka co piękne ma lica,
tak mnie przyciąga, fascynuje, zachwyca.

Nic nie poradzę, od małego tak mam …
ogromną słabość do … pięknych dam.
Jakże oprzeć się tej słodkiej pokusie,
co zapowiada tyle przeróżnych uciech.

Choć się staram, nie zawszem kosztował …
lecz nikt mi nie zarzuci, żem nie próbował.
Kiedy jednak znajdę tę jedyną, wyśnioną,
to o rękę ją poproszę i zostanie ma żoną.

O Petronelci

Petronelcia się zrehabilitowała,    
Komnatę swoją dla gości oddała.
pod palmą koczuje, lecz mi się zdaje,
że to przymiarka przed rejsem na Hawaje.

Czy łajbą Czarnobrodego tam wyruszy?
A może z Mariem zaszyje się w głuszy.
Pod wielką palmą zamieszka na plaży,
w gorącym słonku się będzie smażyć.

Marzycielu .....

Marzycielu pilnuj swą śliczną Ecolę,
bo Mario będzie z nią pił Coca-Colę.
On tu do każdej ręce wystawia,
ale każda z nas jemu odmawia.
 
Każdą panią wciąż tu czaruje,
nowego romansu wypatruje.
Przytęp te jego ostre pazurki ,
bo jeszcze pojedziemy z górki.